Porównanie podkładów. Idealny podkład matujący.

Witajcie kochane. Długo szukałam swojego numer 1 wśród podkładów... mimo, że nie znalazłam swojego do końca idealnego podkładu, który na zaw...

Witajcie kochane. Długo szukałam swojego numer 1 wśród podkładów... mimo, że nie znalazłam swojego do końca idealnego podkładu, który na zawsze zawładnie moim sercem mam dla Was kilka propozycji dobrych, sprawdzonych podkładów. Chciałabym podzielić się z Wami opinią na ich temat.






1. REVLON COLORSTAY. Nie znam osoby, która by o nim nie słyszała. Ma świetną konsystencję, nie ściera się podczas całodziennego noszenia, jednak na co dzień może zapychać pory. Idealny raz na jakiś czas na wyjście. Czytałam wiele opinii, że niektóre dziewczyny bojąc się zapchania mieszają go z kremem, jednak u mnie nie do końca sprawdza się ta metoda... Kupiłam go na ezebra.pl za około 24 zł, co jest ceną na prawdę korzystną ( w Rossmannie widziałam go za 60 zł bez pompki). Ja posiadam wersję do cery tłustej i mieszanej kolor 180. Na pewno jeszcze do niego wrócę. 




2. KOBO PROFFESIONAL MATT MAKE UP.  Jego stosuję na co dzień. Kupiłam go w Naturze na promocji za około 10 zł!!! Będę na niego polowała w kolejnych promocjach. Dla mnie jest  świetny. Pięknie matuje i utrzymuje długo ten efekt. Gorąco polecam każdemu, kto poszukuje efektu mat, szczególnie w promocji. Za 10 zł jest to prawdziwa perełka. 







3. MISS SPORTY SOMATTE. Mam co do niego mieszane uczucia. Kupiłam go na ubiegłej promocji w Rossmannie, nie pamiętam ile dokładnie kosztował, ale nie jest to podkład z wyższych półek. Nie jestem pewna czy do niego wrócę, jest to typowy przeciętniak. Nakładany palcami pozostawia smugi, zbiera się w kącikach nosa... Nakładany gąbeczką daje ładny efekt, ale bez szału. Po prostu niektórzy go kochają, inni nie koniecznie. 




4.MAYBELLINE AFFINITONE. Tak samo jak z poprzednikiem, jedni kochają inni nienawidzą. Mnie osobiście nie przekonuje ze względu na błyszczące drobinki, które posiada. Nie lubię takiego efektu rozświetlenia na swojej twarzy. Duży + za konsystencję, która jest przyjemna do rozprowadzania, kolejna zaleta to dostępność- każda drogeria stacjonarna i internetowa. 




5. LIRENE BB MASTER BLUR. Jak dla mnie totalna porażka. Powinien dać efekt matu, a tutaj niespodzianka ! Ogrom rozświetlających drobinek. Co gorsze w gammie kolorystycznej mamy do wyboru 2 odcienie, szczelnie zapakowane w kartonikach- nie mamy możliwości dopasować koloru, więc mało kto trafi doskonale w swój odcień. Konsystencja jest bardzo gęsta jak na krem BB, w ogóle jak na jakikolwiek podkład. U mnie na twarzy tworzy efekt maski, błyszczącej maski...


To już koniec na dzisiaj. Mam nadzieję, że post był dla Was przydatny i pomoże Wam w dokonaniu wyboru. Pozdrawiam Was, buziak <3














You Might Also Like

0 komentarze

Flickr Images