Trudne początki ze stylografem...
05:43
Witajcie kochani. Dzisiaj przychodzę do Was z nowością jaka ostatnio u mnie zagościła- stylograf. Miałam mieszane uczucia co do tego sprytnego urządzenia, nawet już wylądowało na olx, ale jednak dałam mu jeszcze jedną szansę.
Na jego zakup skusiły mnie pozytywne opinie, rzekoma łatwość malowania wzorków, a ponieważ ja jestem artystczną łamagą jeśli chodzi o wzorki szybko zakupiłam stylograf.
Początki były trudne wręcz okropne... Wyczytałam gdzieś w internecie, że można wzorki malować zwyłym lakierem hybrydowym. Zakończyło się to klęską i wyrzuceniem stylografu...
Kilka dni pózniej zakupiłam tusz kreślarski w sklepie papierniczym. To był strzał w 10. Początki są trudne, mam nadzieję, że kiedyś pochwalę się Wam moimi kreślunkami na pazurkach.
Stylograf zakupiłam na allegro za około 20 zł, tusz kreślarski w sklepie papierniczym za 2,90zł.
Poniżej dołączam Wam wzorki, które możemy wyryć stylofrafkiem. Może będzie inspiracją dla którejś z Was. Pozdrawiam gorąco :*
0 komentarze